sobota, 27 lipca 2013

cztery

            Problem z dawną niemiłością Andrzeja miał być już skończony. Co jednak, kiedy Andrzej budzi się w zbadanym już w poprzednim związku łóżku? Tak, jest u Oliwi, tak leży w jej łóżku, które już wielokrotnie sprawdzali. Siatkarz podnosi się, a po chwili siada na meblu.
            W przeciwnym końcu sypialni dostrzega kontury postaci siedzącej na ciemnym fotelu. Oliwka w rękach obraca rzecz, której Wrona nie dostrzega od razu. Z każdym jej krokiem jednak broń staje się wyraźniejsza.
-To twoja wina. Tylko tyle. To koniec dla nas obojga. Jesteś dupkiem, wiesz?! Zabiłeś nas!

W czarnej asyście koronek
Pewnym krokiem ruszyła w jego stronę
Nad nimi chłodny wentylatora szmer
Na ustach szminka w kolorze bloody girl
W pokoju tylko ona i on
Zapach burbonu i nagły z nieba grom
Nawet przez chwilę nie zadrżała jej dłoń
Sześć milimetrów przeszyło jego skroń
Przeszyło jego skroń




            Obudził się z mokrym czołem i potem spływającym po jego plecach. Nie było jednak tak jak w koszmarze. W swojej dłoni trzymał palce Konstancji.
-Nigdy nie pozwolę cię skrzywdzić.
            Szepnął i wtulił się w plecy zielonookiej.
-Obiecuję.


KONIEC

*
Fragment piosenki pochodzi z utworu The Cuts - Pokój na jedną noc. Podobno mam bardzo charakterystyczne upodobania muzyczne. 
Żegnam się z blogiem testowym, ale zapraszam na wszystko co nowe i dużo leprze.